I
znowu ciastka 🍪Jak zawsze (u mnie) z niewielu składników, bez
miksera i długiego stania w kuchni. Za to zdrowo i smacznie. Możecie
upiec je z dziećmi, będą miały dużo frajdy w lepieniu ciasteczek. 🍪
Składniki (na 10 ciastek):
- 2 dojrzałe banany
- 2 szklanki amarantusa ekspandowanego
- 1 łyżka masła orzechowego
- 2 łyżki płatków migdałowych
Przygotowanie:
Banany obierz, przełóż do miski i ugnieć widelcem na
masę. Wsyp do nich amarantus, płatki migdałowe, dodaj masło orzechowe i
wymieszaj.
Masa będzie klejąca. Blaszkę wyłóż papierem do pieczenia i nakładaj łyżką porcję ciastek. Lekko spłaszcz każde ciastko.
Wstaw
do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni i piecz 15 minut.
Zdejmij z blaszki po wystudzeniu, bo inaczej ciasteczka będą zbyt
miękkie.
super do chrupania!
OdpowiedzUsuńŚwietne te ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze nigdy amaratusa, a ostatni przechodziłam obok tego produktu w sklepie i tak mnie zaintrygował, że zaczęłam szukać jakichś przepisów z jego użyciem. I tak oto tutaj trafiłam. Przepis bardzo fajny - prosty, zdrowy, więc kradnę :) i lecę próbować się z amarantusem. Jestem ciekawa czy ciastka zasmakują mojej rodzince - w sumie mąż zje wszystko (o to się nie martwię), ale jak zareagują dzieci? ;)
OdpowiedzUsuń